Przepis na maseczkę aspirynową

Przepis na maseczkę aspirynową

Znana już naszym babciom, skuteczna jak diabli i przy okazji śmiesznie tania. Pozostawia Twoją skórę gładką, rozjaśnioną, widocznie zdrowszą i promienną. Przy okazji jest świetnym peelingiem do usuwania suchych skórek z okolic nosa i policzków.

O czym mowa? Jeśli przychodzi Ci na myśl produkt pewnego niemieckiego koncernu farmaceutycznego na literę „B” to masz rację!

Mowa o maseczce aspirynowej!

Przypuszczalnie większość z Was już zna to „cudo wcielone”, jednak grzechem byłoby o niej nie wspomnieć w naszym serwisie. Zwłaszcza, że mamy w zanadrzu pewne „modyfikacje”, które sprawią, że maseczka aspirynowa stanie się Waszym absolutnym „must have”.

Zaczniemy od podstawowego przepisu, a następnie zaczniemy doprawiać ją wedle uznania 🙂

Wersja „basic” to aspiryna + woda. Dokładniej rzecz ujmując potrzebujemy 3-4 tabletki aspiryny oraz taką ilość wody, aby skutecznie te tabletki „rozmiękczyć”, ale nie rozlać.

Już taką wersję możemy nałożyć na twarz. Trzeba tylko uważać, by nie przesadzić z wodą, bo po prostu z nas spłynie. Odczekać 15 minut, poczuć lekkie ściągnięcie na twarzy, a później marsz do łazienki i… masażyk drobinkami aspiryny! Taki subtelny peeling nie tylko usuwa martwy naskórek, ale też pięknie oczyszcza, ujędrnia i poprawia mikrocyrkulację limfy pod powierzchnią skóry!

Czy można chcieć więcej?

Oj… można! 🙂

Na przykład chcemy, by przy okazji nasza skóra dostała zastrzyk nawilżenia, Jak to zrobić? Nic prostszego! Miód stanie się tutaj naszym nieocenionym sojusznikiem. Po prostu do wersji „basic” dodajemy łyżeczkę tego pięknie złotego specyfiku i już! W wersji „bogatej” możemy także użyć kapsułek oleju z ogórecznika, lub wiesiołka (np. Biogal, Oeparol). Wystarczą 4. Należy je przekłuć, a zawartość wycisnąć do mieszanki.

A jeśli mamy skórę wrażliwą, podatna na zaczerwienienia? Kochane, i na to znajdzie się metoda! Jogurt naturalny, najlepiej typu greckiego (ze względu na gęstoć) należy dokładnie zmieszać z rozmiękczona uprzednio aspiryną.

Dodatkowo zamiast zwykłej wody możemy użyć specjalnej wody termalnej, np. Vichy lub Avene.

Wystarczy dobrze „spsikać” nasze tabletki – to je skutecznie zmiękczy.

A gdyby tak nadać tej maseczce dodatkowo właściwości odmładzające? No problem! Bierzemy 3 tabletki witaminy A+E, dziurawimy żelową powlokę i wyciskamy zawartość do papki aspirynowej.

Jeśli natomiast chcemy porządnie odżywić skórę, dobrze do takiej mieszanki dodać 1/3 łyżeczki kremu NIVEA. To naprawdę potrafi zdziałać cuda!

I na koniec wspaniała informacja: składniki dodatkowe można mieszać ze sobą! Na przykład jogurt + witamina A+E. Do wyboru – do koloru!

Jak widzicie, zwykła Aspiryna potrafi w duecie z innym, równie zwykłym produktem przeistoczyć się w eliksir piękna i młodości. Pod warunkiem oczywiście, że nie jesteście na żaden z wymienionych składników uczulone, bądź nie jesteście w ciąży – wówczas skonsultujcie się z lekarzem, bądź farmaceutą. 🙂

Udanych eksperymentów!

Napiszcie jakie są  Wasze wrażenia po zastosowaniu tej maseczki!

Przydatny wpis? Niech inni się o nim dowiedzą! :)
Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on Twitter0Share on Google+0Email this to someone

Nagrody za komentarze na Wizaż Online!

co ty o tym myślisz?

Napisz swój komentarz! :)