Kilka drobiazgów, które ostatnio kupiłam

Kilka drobiazgów, które ostatnio kupiłam

Dzisiaj mam dla Was krótki wpis na temat zakupów, które ostatnio poczyniłam. Zazwyczaj pomijam pisanie o tym, co nowego nabyłam, bo gdybym miała w tym być naprawdę sumienna, to musiałabym pisać codziennie 😉

Ale ostatnie moje nabytki są na tyle ciekawe, że podzielę się tym z Wami, zwłaszcza, że na pewno niektóre z wymienionych produktów doczekają się swojej recenzji 🙂

Zakupy robiłam w dwóch sklepach: Rossmann’ie i Superpharm’ie. W obydwu sklepach bywam często, zdecydowanie ZA CZĘSTO 😉 Ale jakoś tak wychodzi, że mimochodem do nich wchodzę, gdy jestem w pobliżu. I zawsze opuszczam je uboższa w gotówkę, ale bogatsza w produkty, z którymi wiążę wielkie nadzieje! 😉

Ostatnie moje zdobycze prezentują się następująco:

Zdjęcie zbiorcze moich zakupów

Zdjęcie zbiorcze moich zakupów

Jak widzicie, jest tego niewiele, ale z każdym z tych produktów wiążę pewne nadzieje 😉

 

Mydełko naturalne z nanosrebrem – kupiłam pierwotnie jako mydło do czyszczenia pędzli, bo ma właściwości odkażające i jest przy tym bardzo delikatne. Ale okazało się, że jest świetne do mycia twarzy, więc na razie namiętnie je testuję! 🙂
Gąbka Konjac – dużo się o niej mówi, postanowiłam sobie taką sprawić. Urzekła mnie od pierwszego użycia. Pasuje mi jedno słowo, by ją określić: dziwna 🙂 Ale w pozytywnym znaczeniu. Nie zmywa samodzielnie tuszu do rzęs, ale naprawdę daje przyjemne uczucie nawilżenia na skórze. Ponoć może zastępować Beauty Blender, więc chętnie się o tym przekonam! 🙂
Pomadka do ust Tisane – bo miałam dość wydłubywania ze słoiczka, a uważam, ze to jeden z lepszych kosmetyków do ust na rynku.
Zmywacz do paznokci z pompką Eveline – pierwsze wrażenie super, zobaczymy co będzie dalej 🙂
Krem do twarzy Tołpa Hydrativ bogaty – kupiłam bez przekonania, ale po kwasie glikolowym potrzebowałam bogatszego ukojenia. To pierwszy krem z parafiną w składzie, który mnie nie zapycha. To cud, powiadam Wam! CUD! Może dlatego, ze mimo bogatego składu nie jest ciężki? Pierwsze wrażenie – jestem hepi! 🙂
BB Krem Garnier –  wreszcie jest w Polsce, więc musiałam kupić :)Prowadzenie bloga o tematyce kosmetycznej zobowiązuje 😉 Najpierw kupiłam w Superpharmie na promocji za 16 zł, a później drugi w Rossmannie za 14 zł, też na promocji. Świetnie sprawdza się w roli kremu tonującego, dlatego jeden mam dla siebie, a drugi na modelki.
Cerkoderm 15 – poleciła mi go dermatolog, by wyłuszczyć suche skórki wokół paznokci. Ma 15% mocznika i w sieci jest osławiony. Tani, a dobry to ponoć sposób na złuszczenie twarzy z blizn potrądzikowych,a le ja nie ryzykuję. Do rąk – super!

Recenzje pojawią się jak tylko będę miała pewność co do wymienionych produktów! 🙂
Dzięki za uwagę, buziaki! ;* :*

Przydatny wpis? Niech inni się o nim dowiedzą! :)
Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on Twitter0Share on Google+0Email this to someone

Nagrody za komentarze na Wizaż Online!

co ty o tym myślisz?

Napisz swój komentarz! :)