Róże Bourjois – swatche i opisy

Róże Bourjois po moim ostatnim video, z szalonym haul’em z Rossmann’a, stały się obiektem Waszego powszechnego zainteresowania 🙂

Sfotografowałam dla Was wszystko, co mam. Starałam się jak najlepiej odwzorować kolory, ale dużo zależy od regulacji Waszych monitorów, więc zawsze trzeba brać to pod uwagę 🙂

Jest tego trochę, bo uwielbiam róże Bourjois i uważam, że są to jedne z najlepszych produktów na rynku – niezniszczalne, szalenie wydajne, w pięknych kolorach i wspaniale pachnące.

Czegóż można chcieć więcej? 🙂

Żeby Wam ułatwić czytanie tego wpisu, poniżej linki do konkretnych kolorów:

1. Bourjois Lilas D’or (nr 37)
2. Bourjois Rose D’or (nr 34)
3. Bourjois Rose de Jaspe (nr 95)
4. Bourjois Rose Pompon (nr 37)
5. Bourjois Rose Mandarine (nr 39)
6. Bourjois Burn Cuivre (nr 03)
7. Bourjois Healthy Mix (nr 41)

Oto moja kolekcja wypiekanych róży Bourjois:

1. Bourjois Healthy Mix (nr 41)

Mój ulubiony róż – ani za różowy, ani za pomarańczowy. Ma tragicznie pomarańczowe opakowanie, więc nikt po niego nawet nie sięga na półce w sklepie. Efektem jest fakt, że prawie w każdym Rossmann’ie był zapas tego różu 😉

Kolor jest naprawdę super – na mojej jasnej skórze ten róż jest świetnym „pomostem” między kolorem podkładu, a bronzerem. Jest matowy, co sprawia, e dyskretnie i elegancko podkreśla rysy twarzy. Zdecydowanie mój faworyt 🙂 Ciepły róż, trochę jakby koralowy łosoś?

2. Bourjois Rose de Jaspe (nr 95)

Ciekawy, rozświetlający kolor. Bardzo bogaty w satynowo-brokatową poświatę. Ślicznie komponuje się z chłodnymi typami urody. Niestety, podkreśla naczynka, więc osoby mające z tym problem powinny zrezygnować.

Kolor bardzo ładny, wspaniale rozświetla, nadając skórze świeżości. Niestety, tak jak wspomniałam, nie nadaję się do cer mających tendencję do rumienienia.

3. Bourjois Burn Cuivre (nr 03)

Jeden z ładniejszych odcieni, jakie posiadam – niby brąz, ale nie bronzer. Porównując go z innymi brązowymi różami stwierdzam, że ma bardzo naturalny kolor.

Nałożony jednym pociągnięciem pędzla, daje śliczną poświatę, ponieważ zawiera mikroskopijne drobinki odbijające światło. Nie jest to jednak w żadnym wypadku tandetny brokat. Po prostu piękne rozświetlenie! Więcej warstw może śmiało konturować twarz.

Dla mnie to jeden z faworytów, używam go na zmianę z Healthy Mix 🙂

4. Bourjois Rose Pompon (nr 37)

Bardzo delikatny kolor – pierwszy, który kupiłam. Miałam początkowo wrażenie, ze w ogóle nie barwi skóry – to jednak jest jego wielka zaleta – dzięki wysokiemu stopniowy transparentności bardzo ciężko zrobić sobie nim krzywdę. Pięknie odświeża twarz – jest matowy, jednak ten kolor wspaniale ożywia skórę.

Bardzo ciężko było zrobić swatch, ponieważ jest taki jaśniutki 🙂 Na skórze po kilku pociągnięciach pędzlem tworzy bardzo delikatną, różową mgiełkę. Świetnie odświeża czoło, dzięki czemu odmładza.

5. Bourjois Lilas D’or (nr 37)

Bardzo błyszczący, naszpikowany złotymi drobinkami róż – świetny do rozświetlenia ciemnej, opalonej skóry. Myślę, że najlepiej będzie się sprawdzał do makijażu ślubnego chłodnych typów kolorystycznych, opalonych na oliwkowo 🙂

Może podkreślać naczynka i rumień, więc trzeba uważać.

Błyszczące drobinki niezwykle pięknie rozświetlają skórę. Jedno pociągnięcie pędzlem może działać jak rozśiwietlacz, dając delikatnie różową, mieniącą się poświatę.

6. Bourjois Rose Mandarine (nr 39)

Gdybym miała go porównać z innym różem, powiedziałabym, że jest to nieco ciemniejsza wersja Rose Pompon, zmieszana z Healthy Mix. Świetny kolor, ciepły, mocno napigmentowany, matowy.Trzeba z nim uważać, ponieważ wysoki stopień pigmantacji może powodować plamy.

Świetny kolor dla ciepłych typów urody,  Myślę, że będzie dobrze podkreślał zdrowe lico Pań Wiosen  🙂 Dla Jesieni może być nieco zbyt „żywy”.

7. Bourjois Rose D’or (nr 34)

Ostatni z posiadanych przeze nie róży. ma on bardzo różowy kolor i pozostawia na skórze perłowo-satynową poświatę. Jest śliczny, trzeba jednak dozować go z uwagą. Pięknie rozświetla cerę, może jednak podkreślać rumień.

Jaśniejsza wrrsja Lilas D’or, z tą różnicą, że ma mniej złotawego odcienia. Raczej jest to chłodny perłowy róż. Piękny kolor dla chłodnych typów urody

 

To tyle Kochane, mam nadzieję, ze ten wpis nieco pomoże w Waszych łowach na róż doskonały 🙂

1. róż Bourjois Burn Cuivre [nr 03]
2. róż Bourjois Healthy Mix [nr 41]
3. róż Bourjois Lilas D’or [nr 37]
4. róż Bourjois Rose D’or [nr 34]
5. róż Bourjois Rose de Jaspe [nr 95]
6. róż Bourjois Rose Mandarine [nr 39]
7. róż Bourjois Rose Pompon [nr 37]